Szare motylki, zwane molami, to dość częsty widok w kuchni wiosną i latem. Wtedy wówczas te szkodniki przeobrażają się z larw w dorosłe, latające postaci. Zwykle jajeczka mola pojawiają się całkiem przypadkowo, nawet nie wiadomo kiedy wleciała przez okno dorosła samica i zostawiła swoje potomstwo na słoiku, lub torebce z mąką, w koszyczku z orzechami itp. Z jajeczek wylęgają się larwy, które są szkodnikami. Żywią się produktami spożywczymi jednocześnie zanieczyszczając je swoimi odchodami, a następnej wiosny już mamy kilka motylków więcej ukrytych po kątach, które znoszą kolejne jajeczka i z każdym dniem jest ich coraz więcej. TRZEBA TEMU DAĆ KRES I TO MOŻLIWIE JAK NAJSZYBCIEJ.
Czy istnieje sposób na całkowite pozbycie się moli?
Ubicie dorosłych osobników to dobry półśrodek. Większej ilości jajeczek nie będzie, ale pewna ich ilość już jest. Gospodynie mają swoje sprawdzone domowe sposoby na pozbycie się tych niechcianych gości już podczas ich wczesnego stadium żerowania. Wystarczy co jakiś czas, na przykład raz w miesiącu przejrzeć pojemniki z żywnością, by uchronić się przed plagą moli.
Pierwsze, gdzie mogą się pojawić mole, to…przyprawy!
Czy już tam mamy zarzewie moli dowiemy się, biorąc słoiczki z przyprawami do ręki i przechylając je na bok. Jeżeli na ściance szkła zawisną drobinki przyprawy jak na niteczkach, wówczas jest to znak, że w środku już mamy niewidoczne gołym okiem larwy, a te niteczki to nic innego, jak ich odchody, które oblepiły się przyprawami.
Mole lubią wylęgać się w suszonych liściach pietruszki, w majeranku, mielonej papryce. Natomiast nie lubią goździków. Warto w takim razie dorzucić do słoiczków z innymi przyprawami kilka goździków, ale oczywiście wtedy, gdy jeszcze żaden mol tam się nie zagnieździł. W przypadku, gdy w słoiczku już są niteczki lepiej pozbyć się pojemnika razem z jego zawartością bez otwierania go.
Jeśli przechowujemy przyprawy w torebkach, sprawdzamy obecność intruzów w podobny sposób. Otwieramy torebkę, przechylamy i przekręcamy powoli na bok, tak aby nam się przyprawa nie wysypała, tylko przesunęła po ściance torebki. Wiszące niteczki z przyprawą pokażą się w odsłoniętym miejscu. Natychmiast wyrzucamy całą torebkę z jej zawartością.
Jak pozbyć się moli spożywczych z kaszy i mąki?
Do mąki mole dostają się bardzo łatwo. Larwy mają ostre „ząbki” i jeżeli nie znajdą sobie wejścia poprzez naturalny otwór- wgryzą się poprzez torebkę. Nie ma także dla nich żadnej przeszkody, jeśli chodzi o torebkę foliową. Potrafią poprzecinać ją i zrobić z niej sito. Rozsypane drobiny mąki lub drobnej kaszy w szafce może być pierwszym sygnałem obecności moli. Grudki i wspomniane już wcześniej niteczki w środku opakowania, to kolejny dowód pobytu szkodników w omawianych produktach żywnościowych.
Pozbywamy się moli razem z zainfekowaną żywnością. Można z mąki i wody zagnieść ciasto, rozwałkować i pokroić na kluseczki, i wynieść ptakom. PAMIĘTAJMY O WYPARZENIU STOLNICY I WAŁKA po skończonej pracy. Kaszę od razu wysypać do ptasiej stołówki. Mole ptakom nie zaszkodzą a wręcz odżywią, dzięki temu nie będziemy mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
Czy trzymanie w słoikach produktów spożywczych, to dobry sposób na uniknięcie obecności moli?
No niestety, nie. Skoro potrafiły się znaleźć w przyprawach, będących w słoiczkach, to mąka i kasza również nie jest w stu procentach bezpieczna w takim szklanym opakowaniu. Jest to tylko półśrodek, gdyż jajeczka mogą zostać zniesione tuż przy nakrętce. Odkręcamy słoiczek a gdy zakręcamy go ponownie, możemy mechanicznie i nieświadomie wprowadzić intruza do środka. Owijanie dodatkowo folią i zaciskanie jej gumką wokół szyjki zamkniętego zakrętką słoika może jedynie spowolnić przedostawanie się moli do wnętrza. Choć również można uznać to za pewien sposób bronienia się przed molami.
Są gospodynie, które chowają produkty narażone na żerowanie moli do słoików a potem przechowują je w lodówce. Mole nie lubią chłodu!
Jak to możliwe, że musimy się pozbywać moli spożywczych także z orzechów?
Orzech ma tak bardzotwardą łupinę, że aż dziw bierze, iż mogą się tam również pojawić mole. Siedzą sobie cichutko i wcinają miazgę orzechową a potem wyłażą sobie już dorosłe szare motylki i zaczynają nam fruwać po mieszkaniu. A my nawet się nie domyślamy, ze to z orzechów. Cóż, miejmy także i to na uwadze. Jeżeli orzechy trzymamy w woreczku z tkaniny, musimy woreczek uprać a orzechy od razy wszystkie rozłupać, przebrać, od razu przemyć, osuszyć i przełożyć do szklanego słoika, i trzymać w lodówce. Zainfekowane orzechy natychmiast wynieść do parku, lub na trawnik. Wiewiórki, albo wrony chętnie zjedzą orzechy wraz z jajeczkami i larwami. To ich odżywcze pożywienie.
Jeżeli orzechy trzymaliśmy w koszyczku, musimy taki koszyczek wyszorować mydłem, opłukać i wyparzyć, czyli przelać wrzątkiem.
Są jeszcze inne metody na utrzymanie produktów spożywczych bez moli.
Szafki kuchenne myjemy roztworem octu i wody w proporcji 1 : 3. Można też użyć naparu z goździków– przyprawy o ostrym korzennym zapachu. W szczególności dokładnie przecierać miejsca łączenia desek, gdyż wszelkie szpary mogą okazać się dobrymi kryjówkami larw.
Skutecznym sposobem pozbycia się moli spożywczych jest regularne wyjmowanie produktów spożywczych z szafek i szuflad. Szafki i szuflady dokładnie myjemy, produkty sprawdzamy i jeżeli wszystko jest w porządku, chowamy z powrotem na miejsce. Nie ograniczajmy się do takich porządków jedynie dwa razy do roku, w okresie przedświątecznym, róbmy to częściej.
Dobrze jest również nie robić większych zapasów produktów narażonych na żerowanie moli. Najlepiej kupić tyle wszystkiego, by to zużyć w ciągu jednego miesiąca. Dłuższe składowanie, to narażanie się na kolejne plagi moli. Kto je miał, wie doskonale, jak uciążliwe było pozbywanie się ich.
Są w sklepach specjalne pułapki na mole w postaci lepiących się kartoników, do których ma się przyczepić molowy motylek, lub larwa, ale… czy to jest humanitarne podejście do sprawy? Taki mol przykleja się do pułapki i ginie śmiercią głodową, czyli zanim ona nastąpi- cierpi, Domowe sposoby pozbywania się moli potrafią być skuteczne bez wprowadzania takich drastycznych metod, jak wspomniane pułapki.
Najnowsze komentarze